Artykuł jest fragmentem książki „Nierówności po polsku.” autorstwa Pawła Bukowskiego i został opublikowany w Almanachu Concilium Civitas 2025/26.
To postulat, który pojawiał się już w polskiej przestrzeni publicznej. Dlaczego to takie ważne w kontekście nierówności? Po pierwsze jakość żywienia ma istotne znaczenie dla rozwoju umiejętności umysłowych dzieci. Bogata literatura naukowa pokazuje, że rozwój mózgu na tym etapie życia następuje szybciej, jeśli w diecie jest odpowiednia ilość białka, witamin, minerałów itd., a wolniej, gdy na przykład dzieci są otyłe.
Nierówności w żywieniu dzieci z różnych środowisk
Po drugie potomstwo z rodzin o niskich dochodach zazwyczaj odżywia się gorzej niż potomstwo z rodzin zamożnych, a w państwach wysoko rozwiniętych otyłość występuje częściej wśród tych uboższych. Rosnącym problemem jest nie tyle niezaspokojenie potrzeb żywieniowych („głodne dzieci”), ile jakość ich zaspokojenia. Niewystarczająca może wynikać zarówno z braku pieniędzy, jak i z niewiedzy na temat prawidłowego odżywiania, a także poświęcania zbyt małej uwagi temu zagadnieniu w rodzinach o niskim poziomie dochodu.
Wpływ szkolnych obiadów na edukację i równość szans
Propozycja zdrowych obiadów w szkołach jest więc postulatem zarówno efektywnościowym – zwiększy wyniki edukacyjne uczniów, jak i równościowym – rozwiązanie to będzie miało większy pozytywny wpływ na rozwój dzieci z ubogich rodzin. Dowodzą tego wyniki badań w państwach, w których takie programy obowiązują, a najbardziej znanym jest program darmowych posiłków w szkołach obowiązujący od połowy ubiegłego wieku w Szwecji.
Szwedzki przykład – posiłki jako inwestycja w przyszłość
Petter Lundborg, Dan-Olof Rooth oraz Jasper Alex-Petersen wykazali, że długofalowo pozytywnie wpływa on na dochody osób, które z niego skorzystały. Dzieci, które były objęte programem w latach 50. i 60. XX wieku, osiągały średnio o 3% wyższe dochody w dorosłym życiu (program był wprowadzany stopniowo – początkowo nie dotyczył wszystkich dzieci). Wśród dzieci z rodzin o niskich dochodach pozytywny wpływ programu na zarobki wyniósł blisko 6%, czyli był dwukrotnie wyższy od średniej. Autorzy wskazują, że program spłaca się z nawiązką – w badanym okresie przeciętna korzyść na jedną osobę była prawie czterokrotnie większa od przeciętnego kosztu zapewnienia darmowych posiłków.
Powyższy wpis powstał na podstawie publikacji dr. Pawła Bukowskiego w Almanachu Concilium Civitas 2025/26. Zapraszamy do przeczytania całości treści.
Teksty takie jak ten powstają dzięki wsparciu naszych patronów. Jeśli nasza misja jest Ci bliska, możesz zostać jednym z nich lub zachęcić do tego znajomych.