Stanowisko 4/2022: Inflacja w Polsce wykazuje oznaki utrwalenia na wysokim poziomie

przez Wojciech Paczos

Dobrobyt na Pokolenia
Stanowisko 4/2022: Inflacja w Polsce wykazuje oznaki utrwalenia na wysokim poziomie
Dr Wojciech Paczos, Cardiff University, Polska Akademia Nauk

Gdyby w kolejnych dwunastu miesiącach ceny rosły w tempie równym średniej z ostatnich
dwunastu miesięcy, to szczyt inflacji wypadłby w lutym 2023 na poziomie 20.4%, a za rok
inflacja wyniosłaby 18%. Gdyby jednak miesięcznie ceny rosły zgodnie z trendem, to w
ciągu najbliższego roku szczytu inflacji nie będzie – będzie ona wciąż rosła i za rok wyniesie
ponad 25.5%.


Ostatni „szybki szacunek” inflacji za październik 2022 podany przez Główny Urząd
Statystyczny przynosi złe wiadomości. Inflacja rok-do-roku po raz kolejny wzrosła, do 17.9%.
Jeszcze bardziej niepokojące są dane miesięczne. W stosunku do września poziom cen
wzrósł o 1.8% i jest to czwarty kolejny miesiąc, w którym inflacja miesięczna rosła.

W oparciu o dane miesięczne ekspert fundacji „Dobrobyt na Pokolenia”, dr Wojciech Paczos
(Polska Akademia Nauk i Cardiff University) opracował cztery scenariusze inflacji na
najbliższy rok. Scenariusze nie mają charakteru prognozy, tylko ćwiczenia obrazującego jak
zmieniają się ścieżki inflacji na najbliższy rok przy różnych założeniach dotyczących
miesięcznych wzrostów cen.


Scenariusz optymistyczny
Scenariusz optymistyczny zakłada, że od listopada 2022 do października 2023 ceny będą
rosły o 0.2% miesięcznie. Taki wzrost cen jest zgodny z celem inflacyjnym NBP (2.5%
rocznie). W tym scenariuszu szczyt inflacji mamy już za sobą, a w kolejnych miesiącach
będzie ona spadać, aż osiągnie 2.5% w październiku 2023. Do osiągniecia takiej ścieżki
powinien dążyć Narodowy Bank Polski. W ostatnich dwunastu miesiącach tylko raz

miesięczny odczyt inflacji nie był wyższy niż zakładane w scenariuszu optymistycznym 0.2%:
było to w lutym 2022 i nie wynikało z procesów gospodarczych, tylko z drastycznej,
pojedynczej obniżki VATu na żywność i nośniki energii (tzw. „tarcza antyinflacyjna”).
Oceniamy, że scenariusz optymistyczny jest w obecnej sytuacji gospodarczej zupełnie
nierealny. Niemniej jednak, scenariusz ten może służyć za wyznacznik skuteczności działań
antyinflacyjnych rządu i Rady Polityki Pieniężnej w najbliższych miesiącach.

Scenariusz optymistyczny wskazuje, że nawet w przypadku szybkiego spadku inflacji
miesięcznej, odczyty inflacji rocznej będą stosunkowo stabilne i aż do kwietnia będą się
utrzymywały na dwucyfrowym poziomie. Wynika to wprost z wysokich odczytów
miesięcznej inflacji w ostatnich dwunastu miesiącach, które dopiero powoli byłyby
„zastępowane” nowymi, niższymi odczytami. To nie wróży dobrze oczekiwaniom
inflacyjnym: odczyty roczne są najlepiej widziane przez konsumentów i mogą wpływać na
utrwalenie się oczekiwań na wysokim poziomie, co utrudnia walkę z inflacją.

Scenariusz „analityków”
Scenariusz „analityków” zakłada, że inflacja na koniec października 2023 będzie równa
średniej oczekiwań inflacyjnych analityków biorących udział w Ankiecie Makroekonomicznej
NBP. Ta średnia na koniec trzeciego kwartału 2023 to 9.6%. Aby osiągnąć ten poziom ceny
co miesiąc powinny rosnąć o średnio 0.8%. W ostatnich dwunastu miesiącach odczyt
mniejszy niż 0.8% zdarzył się tylko dwa razy: w lutym (na skutek „tarczy”) i w sierpniu. W
tym scenariuszu inflacja jeszcze przez cztery miesiące będzie się utrzymywać na poziomie
około 17%, a od marca 2023 zacznie zdecydowanie spadać.


Powyższa średnia prognoza analityków obciążona jest dużą niepewnością. Indywidualne
prognozy mają szeroki rozrzut, ta sama prognoza w formie przedziałowej (gdzie eksperci
określają prawdopodobieństwa różnych scenariuszy) wynosi 4.3% – 17.7% z 90%
prawdopodobieństwem. Inna ankieta – ankieta „Parkietu” z października 2022 – podaje
medianową prognozę na trzeci kwartał 2023 już na poziomie wyższym niż wrześniowa
Ankieta NBP: 10.7%.


W naszej ocenie to scenariusz najbardziej optymistyczny spośród możliwych. Aby mógł się
zrealizować napływające w najbliższych miesiącach dane powinny zacząć wskazywać na
wyraźne obniżanie się oczekiwań inflacyjnych przedsiębiorstw i konsumentów. Realizacja
tego scenariusza byłaby zwiastowana przez malejące kolejne odczyty miesięcznej inflacji,
najpierw poniżej 1.5%, następnie w okolicach 1%, a potem stabilnie poniżej 0.8%. Aby to się
mogło zrealizować potrzeba transparentnej komunikacji ze strony NBP i RPP, że walka z
inflacją stanie się bardziej zdecydowana i nie zostanie poddana aż do wyraźnego
zwycięstwa.
Transparentna komunikacja powinna być następie wspierana zdecydowanymi
działaniami, czyli dalszym zacieśnianiem polityki pieniężnej. Im lepsze będą te działania (to
jest jednocześnie czytelne i zdecydowane) tym szybciej spadną oczekiwania inflacyjne i tym
szybciej będzie można zakończyć cykl zacieśniania. Działania pozostające w
dotychczasowym duchu – przerywane i chaotyczne – będą sprawiały, że szczyt inflacji i
szczyt stóp procentowych wciąż będą uciekały.


Scenariusz „utrwalenia”
Scenariusz „utrwalenia” zakłada, że w najbliższych dwunastu miesiącach miesięczna inflacja
będzie średnio wynosić tyle, ile średnio wynosiła w ostatnich dwunastu, to jest 1.4%. W
tym scenariuszu szczyt inflacji wypada w lutym 2023 na poziomie 20.4%. W kolejnych
miesiącach roczna inflacja będzie się stabilizować w okolicy 18% i na koniec października
2023 wyniesie 18.04%.

Na razie nie napływają żadne dane, które mogłyby zwiastować obniżanie się presji
inflacyjnej w polskiej gospodarce, dlatego oceniamy, że scenariusz „utrwalenia” jest
obecnie najbardziej prawdopodobny.

Scenariusz pesymistyczny
Scenariusz „pesymistyczny” zakłada, że w najbliższym roku miesięczna inflacja będzie rosła
zgodnie z trendem jaki wykazuje od stycznia 2021. W listopadzie wyniesie 1.64% i co miesiąc
będzie się podnosić o średnio 0.05%, co oznacza, że w październiku 2023 wyniesie 2.2%. W
tym scenariuszu roczna inflacja stabilnie rośnie przez najbliższe cztery miesiące do poziomu
22% w lutym, potem chwilowo spada i znów rośnie do poziomu 25.5% na koniec
października 2023.


W naszej ocenie, po czwartkowej decyzji RPP o pozostawieniu stóp procentowych na
niezmienionym poziomie ryzyko, że polska gospodarka będzie podążać scenariuszem
pesymistycznym zdecydowanie wzrosło
. W ostatnich czterech miesiącach inflacja
miesięczna stabilnie rosła (od 0.5% w lipcu do 1.8% w październiku). Do tego, badania
empiryczne wskazują, że inflacja na wysokim poziomie (powyżej 10% rocznie) staje się
bardzo niestabilna. Realizację scenariusza „paźdzernikowego” zwiastowałyby występujące
pojedynczo wysokie odczyty (powyżej 3%) przeplatane odczytami niższymi (w granicach 1%).
To scenariusz najbardziej niebezpieczny, bo wskazywałby na to, że polityka pieniężna straciła
skuteczność a procesy cenowe stały się chaotyczne.

Podsumowując: oceniamy, że polska gospodarka podąża obecnie scenariuszem
„utrwalenia”, w którym wysoka inflacja się utrwala i w najbliższym roku pozostaje w
granicach 17%-21%. Odzyskanie wiarygodności przez NBP wsparte zdecydowanymi
działaniami antyinflacyjnymi byłoby niezbędne do wprowadzenia polskiej gospodarki w
scenariusz „analityków”, w którym inflacja za rok wyniesie 9.6%. Poddanie walki z inflacją
może skutkować wejściem polskiej gospodarki w scenariusz pesymistyczny, w którym
inflacja wciąż rośnie i za rok może wynieść nawet powyżej 25.5%. W związku z brakiem
decyzji o dalszym zacieśnianiu polityki pieniężnej przez RPP w listopadzie ryzyko takiego
scenariusza wzrosło. Dalsze utrzymywania stóp procentowych na niezmienionym poziomie
będzie uprawdopodobniało pesymistyczny scenariusz.

Teksty takie jak ten powstają dzięki wsparciu naszych patronów. Jeśli nasza misja jest Ci bliska, możesz zostać jednym z nich lub zachęcić do tego znajomych.

Podobne opinie i ekspertyzy

Strona wykorzystuje pliki cookies w celu prawidłowego jej działania oraz korzystania z narzędzi analitycznych, reklamowych i społecznościowych. Akceptuję Polityka prywatności