Dr Tomasz Makarewicz w swoim artykule dla OKO.press wyjaśnił dlaczego Rosja nie ma predyspozycji do bycia światowym mocarstwem i odgrywania dawnej roli ZSRR. W analizie zwrócił uwagę na potencjał ekonomiczny oraz problemy rosyjskiego oraz radzieckiego modelu gospodarczego. Poniżej publikujemy fragmenty tekstu, który w całości przeczytacie na stronie OKO.press.
***
(…) Putin miał gładko zająć Ukrainę w kilka dni, tymczasem musi ogłaszać pierwszą od Drugiej Wojny Światowej mobilizację i upokorzony patrzeć, jak Chiny kradną mu strefę wpływu w Azji centralnej.
Jak to się stało? Dlaczego komentatorzy tak przecenili Rosję? Dlaczego zamiast godnego następcy, mamy zaledwie cień ZSRR? W tym tekście chciałbym wskazać na dwa strukturalne, gospodarcze powody słabości Rosji: Rosja nie ma potencjału na odgrywanie ZSRR, oraz samo odgrywanie ZSRR jest złym pomysłem.
W rosyjskiej narracji o „rosyjskim świecie” widać wyraźną pogardę dla Ukraińców i ogólnie mieszkańców byłego imperium radzieckiego. Kreml nie jest tutaj zresztą wyjątkiem, wszystkie imperia lubiły podkreślać rzekomą wyższość panującej grupy etnicznej i umniejszać wkład podbitych ludów, od rzymskiej niechęci wobec „barbarzyńców” (z których rekrutowali się najznamienitsi cesarze rzymscy), po brytyjski mit „brzemienia białego człowieka”. (…)
Wielu komentatorów daje się złapać na takie utożsamienie imperium radzieckiego z Rosją. Sprzyja temu fakt, że w języku potocznym przyjęło się mówić o Sowietach i Rosjanach zamiennie, a w dodatku wielu zachodnich publicystów zapomina, że imperium radzieckie to także kraje Paktu Warszawskiego.
W momencie upadku Muru Berlińskiego Związek Radziecki miał około 287 milionów mieszkańców, ale tylko połowa z nich (147 milionów) zamieszkiwała RFSRR. Do tego należy doliczyć satelity we wschodniej Europie o łącznej populacji około 112 milionów ludzi.
Całe imperium liczyło więc mniej więcej 400 milionów mieszkańców, wobec 144 w Rosji w 2020 roku. Innymi słowy, dzisiejsza Rosja ma ledwo 36 proc. (jedną trzecią) zasobów ludzkich, jakimi dysponował ZSRR tuż przed upadkiem komunizmu.
Co gorsza, zdecydowana większość reszty stoi teraz po stronie Ukrainy. W zasadzie już sama ta statystyka jest wystarczającym argumentem do obalenia tezy, że Rosja może być silna jak ZSRR (…)
W 1945 Stalinowi udało się zagarnąć tereny, których poziom rozwoju gospodarczego znacznie przewyższał rosyjski. Wschodnie Niemcy, Czechosłowacja, Polska, Węgry, to kraje o solidnej bazie przemysłowej, która miała krytyczny wkład w budowę radzieckiej potęgi wojskowej (…) Polska zbrojeniówka zaopatrywała wojska Układu Warszawskiego w ciągniki, radiostacje, transportery opancerzone, śmigłowce, karabiny – i tę listę można by ciągnąć dla Polski i innych radzieckich satelitów. Wspomniane kraje przeprowadziły też w ostatnim ćwierćwieczu udane reformy polityczne i gospodarcze, potrafiły sprawnie wykorzystać integrację europejską i zapewniają swoim obywatelom wyższy standard życia niż Rosja. (…)
Wartość radzieckich satelitów można też przybliżyć prostą miarą kapitału ludzkiego. Tzw. Lista Szanghajska to popularny ranking światowych uniwersytetów. Daleko jej do doskonałości, ale dość nieźle oddaje, gdzie z grubsza lokuje się dany kraj. Rosja ma obecnie 10 uniwersytetów na tej liście i tylko jeden (Moskiewski Uniwersytet Państwowy) w pierwszej dwusetce. Polska, pomimo trzech dekad fatalnego zarządzania szkolnictwem wyższym, może poszczycić się 11 wpisami na liście, chociaż dwa najwyższe (UW i UJ) lokują się dopiero w piątej setce. Czechy mają 8 uniwersytetów, Węgry 4, a wschodnie Niemcy otwierają stawkę Dreznem i Lipskiem (oba w trzeciej setce). (…)
Mówimy więc o olbrzymim kapitale ludzkim, który Rosja straciła wraz z upadkiem ZSRR. (…)
W dyskusji o ZSRR nie wolno zapomnieć o jednym istotnym fakcie. Związek Radziecki upadł sam z siebie, pod ciężarem niewydolnego politycznie i gospodarczo systemu władzy. Ekonomiści są w miarę zgodni co do objawów tej niewydolności (…)
Radziecki system gospodarczy bardzo szybko wyczerpał swój potencjał. Przez całą Zimną Wojnę państwa komunistyczne miały problemy z rozwojem przemysłu lekkiego, w dodatku szybko zaczęły przegrywać z Zachodem w wyścigu technologicznym. Gwoździem do trumny radzieckiego imperium była rewolucja informatyczna, do której ZSRR nie potrafił się zaadoptować. (…)
W międzyczasie kremlowskie elity postawiły na inny model gospodarczy: ZSRR stał się jednym z najważniejszych producentów zasobów energetycznych. Dla Moskwy gaz miał być głównym źródłem zachodnich dewiz, ale też i narzędziem geopolitycznego szantażu. W tym sensie Rosja Putina jest istotnie kontynuatorem ZSRR. (…)
Rosja Putina próbuje wdrożyć w życie nieco tylko zmodernizowany model gospodarczy, który skazał ZSRR na stagnację technologiczną i ostatecznie upadek. Na domiar złego, Rosja nie posiada potencjału przemysłowego i ludzkiego imperium radzieckiego.
Rosja nie jest wielkim, niepokonanym imperium, ale państwem z gospodarką wielkości Brazylii i dwiema trzecimi jej populacji. Jedyny atut Rosji to zasoby broni i przestarzała zbrojeniówka, odziedziczone po ZSRR. Putin na naszych oczach przepala się przez te zasoby w rekordowym tempie, niczym nieudolny panicz przez srebra rodowe przy stoliku karcianym. (…)
Cały tekst przeczytacie na OKO.press
Teksty takie jak ten powstają dzięki wsparciu naszych patronów. Jeśli nasza misja jest Ci bliska, możesz zostać jednym z nich lub zachęcić do tego znajomych