Sankcje pomagają Putinowi? Bzdura. Oto, co naprawdę oznacza silny rubel – artykuł w OKO.press

przez Tomasz Makarewicz

Sankcje nakładane na Federację Rosyjską są nieskuteczne, bo rubel stoi wysoko? Z tym popularnym mitem rozprawia się nasz ekspert dr Tomasz Makarewicz w swojej analizie  opublikowanej na łamach portalu OKO.Press.

Dr Makarewicz objaśnia, dlaczego wartość rubla nie świadczy o nieskuteczności sankcji, a także wskazuje dlaczego silny rubel – paradoksalnie – może mieć negatywne konsekwencje dla rosyjskiej gospodarki. Szczególny nacisk kładzie na zjawiska potocznie nazywane wśród ekonomistów „chorobą holenderską” i „klątwą surowcową”. To za ich sprawą krajowe firmy tracą swoją konkurencyjność zarówno na rynku wewnętrznym jak i zewnętrznym. Dochodzi też do zahamowania rozwoju branż skupionych poza obszarem wydobycia surowców, jak i problemów z zachowaniem odpowiednio silnych instytucji. Autor podkreśla, że takie warunki sprzyjają kreowaniu władzy oligarchicznej. Choć wspomniane zjawiska doskwierają Rosji od dawna, to sankcje przyśpieszają i ugruntowują te procesy.

Autor wskazuje, że nawet jeżeli Rosja obecnie osiąga zyski spowodowane wzrostem cen surowców, to globalne ceny paliw kopalnych ulegają znaczącym zmianom w czasie, przez co stabilność rosyjskiej gospodarki jest znikoma, a „zjazd” może być bardzo bolesny. Zwłaszcza w przypadku sankcji nakładanych na import paliw kopalnych długoterminowe perspektywy ekonomiczne Rosji rysują się w wyjątkowo ciemnych barwach. Do zagadnień, które omawia dr Makarewicz, należy również dodać olbrzymi spadek importu do Federacji Rosyjskiej, zwłaszcza w kontekście dóbr zawansowanych technologicznie, takich jak np. zawansowane mikroprocesory. Ich brak prawdopodobnie sprawił, że rosyjski przemysł motoryzacyjny skurczył się aż o 96.7%. Nasz ekspert punktuje również zupełny spadek wiarygodności ekonomicznej Rosji na arenie międzynarodowej. Brak publikacji danych handlowych, szereg restrykcji dotyczących mobilności kapitału, czy nawet znaczący spadek wiarygodności co do jakości przemysłu zbrojeniowego, który był uznawany za czołowy sektor gospodarki Rosji, przyczyniają się do tego, że zagraniczni inwestorzy mogą nie mieć wystarczająco zaufania by inwestować w tym kraju – tym bardziej w atmosferze widma nadciągających sankcji.

Przeczytaj Artykuł na OKO.Press

Teksty takie jak ten powstają dzięki wsparciu naszych patronów. Jeśli nasza misja jest Ci bliska, możesz zostać jednym z nich lub zachęcić do tego znajomych

Podobne opinie i ekspertyzy

Strona wykorzystuje pliki cookies w celu prawidłowego jej działania oraz korzystania z narzędzi analitycznych, reklamowych i społecznościowych. Akceptuję Polityka prywatności