Dr Wojciech Paczos w audycji „Połącznie” na antenie Radia TOK.FM, prowadzonej przez Jakuba Janiszewskiego rozmawiał o trudnościach w walce z inflacją. Zapraszamy do odsłuchu oraz przeczytania krótkiego podsumowania.
Nasz ekspert wyjaśnił, że pomimo niezwykle pozytywnej informacji o tym, że inflacja rok do roku w listopadzie spadła do 17.4%, to powinniśmy patrzeć również na odczyty inflacji miesiąc do miesiąca. Zmiana ta wyniosła 1,8%, czyli tyle ile powinna by wynosić roczna inflacja gdyby mieściła się w celu inflacyjnym. Listopad był też wyjątkowym miesiącem, ponieważ na przełomie października i listopada ceny energii na europejskich rynkach były najniższe od czasów rozpoczęcia Rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Obecnie widzimy, że ceny te ponownie zaczynają rosnąć, chociaż w mniejszym tempie niż przedtem.
Zjawisko stagflacji to może występować przejściowo, dzieje się tak ponieważ ze względu na wyhamowanie popytu spadają też ceny i może dojść do sytuacji w której popyt już wyhamował a inflacja jeszcze nie wyhamowała. Istnieje jednak ryzyko, powstania sytuacji w której inflacja przestanie reagować na spadający popyt. Dzieje się tak poprzez oczekiwania inflacyjne.
Okres grudnia, stycznia i lutego może być czasem zwyżkowym dla inflacji za sprawą: wzrostu konsumpcji w grudniu, wygaśnięcia tarcz antyinflacyjnych oraz podwyżki cen regulowanych w styczniu i ostatecznie porównania się do lutego w zeszłym roku kiedy to pojawiały się tarcze antyinflacyjne i wtedy wzrost był najmniejszy. Dlatego aby dokładniej mówić czy inflacja już się stabilizuje czy jeszcze nie będziemy mogli zacząć mówić w okolicach marca.
Dr Paczos jest sceptyczny wobec zaprzestania podnoszenia stóp procentowych przez radę polityki pieniężnej, pomimo spadków inflacja nie spadnie do celu inflacyjnego a w okolice 10% i to tylko wtedy gdy przez najbliższe miesiące odczyty inflacji będą tak dobre jak w listopadzie.
Nasz ekspert krytycznie ocenił działania NBP, który stanowczo podnosił stopy procentowe pomijając zdecydowaną i skuteczną komunikację. Jako przykład dobrych praktyk wskazał on Europejski Bank Centralny, który bardzo ostro komunikował, że będzie podnosił stopy procentowe i ostatecznie podniósł je do poziomu 1.5-2% a inflacja zaczęła spadać. Dzisiaj Niemcy mają odczyty inflacji miesiąc do miesiąca na poziomie 0%.
Wielu ekonomistów popełnia błąd mówiąc, że komunikacja jest ważna ale przede wszystkim najważniejsze są twarde działania, obecnie doświadczenia empiryczne oraz teoria makroekonomii mówią, że przede wszystkim powinna to być bardzo twarda komunikacja wsparta odpowiednimi działaniami. Komunikaty wysłane przez Narodowy Bank Polski był znacznie mniej ostre niż komunikaty wysłane przez amerykański FED czy EBC. Amerykański FED deklarował na przykład, że nie boi się recesji i jeśli będzie trzeba to ją wywoła. Przypadek ten obrazuje skrajnie różne podejścia w retoryce banków centralnych.
Odsłuchaj rozmowę dr. Wojciecha Paczosa na stronie TOK.FM
Teksty takie jak ten powstają dzięki wsparciu naszych patronów. Jeśli nasza misja jest Ci bliska, możesz zostać jednym z nich lub zachęcić do tego znajomych