Pandemonics 2.0 – debata o raporcie PIE

przez Wojciech Paczos

12 stycznia Polski Instytut Ekonomiczny opublikował raport „Pandenomics 2.0. Jak kraje Europy poradziły sobie z drugą falą pandemii, recesją gospodarczą i jakie scenariusze czekają nas w 2021 r.”. O skomentowanie wyników raportu poproszono naszego eksperta dr. Wojciecha Paczosa. Z całym raportem lub jego skrótem można się zapoznać na stronie PIE, do czego gorąco zachęcamy. Skrót wypowiedzi naszego eksperta prezentujemy poniżej.

***

„Myślę, że ten raport jest dobry, a mógłby być jeszcze odważniejszy. Chodzi mi o to, że fundamentalne pytanie, na które wiele osób stara się odpowiedzieć od marca to [pytanie o to,] jak prowadzić optymalną politykę w trakcie pandemii. Ciągle nie mamy [na nie] jasnej odpowiedzi .[…] Traktuję zaproszenie na dzisiejszą debatę jako […] szansę odpowiedzenia na pytanie: co, jeśli nie będzie tego wyszczepienia, co, jeśli nie wrócimy jeszcze do normalnego stanu przez jakiś znaczący okres 2021 roku? Jak prowadzić wtedy politykę gospodarczą w sposób optymalny?

Problem z tą debatą jest taki, że jest ona trochę jak debata o piłce nożnej w Polsce. To znaczy każdy doskonale wie, jak należy […] politykę gospodarczą prowadzić. To zazwyczaj jeden z dwóch poglądów – albo jak Szwecja nic nie robić i pozwolić na pełne otwarcie, albo należy jak najbardziej opóźniać wszelkie restrykcje. [To ostatnie] to jest, mam wrażenie, podejście naszego rządu – zawsze musimy ratować gospodarkę. Obydwa te podejścia są moim zdaniem obarczone dużym błędem poznawczym, to znaczy tak naprawdę fundamentalne dla polityki gospodarczej jest to, abyśmy zrozumieli, w jaki sposób działa relacja między restrykcjami, zachowaniem ludzi, a gospodarką. To jest bardzo nieintuicyjny mechanizm i wyjaśnienie go naszym słuchaczom i czytelnikom raportu, a także rządzącym, byłoby najważniejszą kontrybucją. Myślę, że PIE ma tutaj szczególną rolę do odegrania, bo zajmuje szczególne miejsce w ekosystemie polskich think-tanków – jest think-tankiem publicznym, bardzo młodym, z bardzo dużym zasobem intelektualnym i jest w stanie śledzić to, co dzieje się w światowej debacie […], a jednocześnie ma ważne przełożenie na debatę publiczną w Polsce.”

Jak ocenił nasz ekspert, raport PIE zawiera bardzo dużo danych, ale brakuje w nim propozycji rozwiązań, przepisu na taką politykę gospodarczą, która umożliwiłaby Polsce znalezienie się w grupie określanej przez autorów raportu jako „szczęśliwi przegrani”. Bez wątpienia aktualnie celem państwa jest zaszczepienie ogromnej części populacji, ale trzeba być przygotowanym na scenariusz, w kótrym ten plan się nie powiedzie – musimy wówczas wiedzieć, w jaki sposób minimalizować straty gospodarcze przy jednoczesnym opanowaniu pandemii.

Wojtek zwrócił uwagę na ogromny wpływ nie tylko polityki rządu, ale także ludzkich zachowań na rozwój pandemii i jej gospodarcze następstwa. Powołał się przy tym na badania Victora Chernozhukova z MIT, opublikowane w Journal of Public Economics, które przedstawiają wpływ restrykcji na transmisję wirusa w Stanach Zjednoczonych w pierwszej fali pandemii. Z pracy Chernozhukova wynika, że na transmisję wirusa oraz na wyniki gospodarcze dotkniętego pandemią kraju w większym stopniu niż polityka rządu wpływały zachowania ludzi, które oczywiście sama polityka w pewnym stopniu kształtuje, na przykład poprzez restrykcje. Zachowania te jednak są zależne także od naszego zasobu informacji. „To, co się dzieje w tej chwili w gospodarce, wpływa na zasób informacji, do jakiego mamy dostęp, zasób informacyjny wpływa zarówno na decyzje rządu, jak i na nasze zachowanie, które dalej wpływają na to, co się dzieje. Mamy więc sprzężenie zwrotne.” – mówił nasz ekspert.

Jak dalej wyjaśniał, nie należy także ignorować wpływu tak zwanych warunków wyjściowych na kształtowanie się pandemii. Ogromne znaczenie na to, w jaki sposób różne państwa poradziły sobie z koronawirusem, miały na przykład gęstość i koncentracja ich zaludnienia.

„W tej chwili praca [Chernozhukova] jest bardzo często replikowana dla innych krajów. Podoba mi się bardzo ten schemat, bo pokazuje, jak bardzo nieintuicyjne są te zależności. My często myślimy o tym, jak polityka i ograniczenia wpływają na gospodarkę.” – mówił nasz ekspert.

Wojtek powołał się także na wyniki podobnych badań dla krajów europejskich, z których wynika, że polityka rządów i zachowania społeczne w równym stopniu wpływają na osłabienie gospodarki.

Wpływ lockdownów i dobrowolnego utrzymywania dystansu społecznego na spadek mobilności.
Za: Francesca Caselli, Francesco Grigoli, Weicheng Lian, Damiano Sandri, „Protecting lives and livelihoods with early and tight lockdowns”, VoxEU.org, 16.11.2020

„Nie jest tak, że restrykcje zamykają nas w domu i przez to cierpi gospodarka. My się boimy pandemii, która się rozwija, mamy o tym informację i sami ograniczamy nasze [kontakty społeczne]. W krajach […] bardziej zaawansowanych gospodarczo tak naprawdę lockdowny stanowią tylko o jednej trzeciej strat ludzkiej mobilności.”

Zdaniem naszego eksperta błędne jest przekonanie, że można uratować gospodarkę, nie zamykając jej. Bez ograniczenie działalności gospodarczej pandemia mogłaby się coraz bardziej rozwijać, więc duża część społeczeństwa sama ograniczyłaby kontakty społeczne i korzystanie z niektórych gałęzi gospodarki, z obawy przed zakażeniem.

Wpływ lockdownów na liczbę zakażeń. Kolor czerwony reprezentuje łagodne formy lockdownu, niebieski – ostre.
Za: Francesca Caselli, Francesco Grigoli, Weicheng Lian, Damiano Sandri, „Protecting lives and livelihoods with early and tight lockdowns”, VoxEU.org, 16.11.2020

„Okazuje się, że przy lekkich lockdownach, […] zakażenia ciągle rosną przez pierwsze dwa tygodnie i dopiero po trzech czy czterech tygodniach spadają do poziomu, przy którym wprowadzono lockdown i kontynuują spadek. Przy bardzo ostrych lockdownach reakcja jest natychmiastowa i dużo głębsza.” – podsumował nasz ekspert.

Całą wtorkową debatę, wraz z prezentacją autorów raportu PIE, można obejrzeć w serwisie YouTube.

Podobne opinie i ekspertyzy

Strona wykorzystuje pliki cookies w celu prawidłowego jej działania oraz korzystania z narzędzi analitycznych, reklamowych i społecznościowych. Akceptuję Polityka prywatności