Wzrost cen w Chorwacji po wprowadzeniu Euro?
Po wejściu Chorwacji do strefy euro w mediach mogliśmy przeczytać o „Efekcie Cappuccino”. Zjawisko to polega na zaokrąglaniu cen przez przedsiębiorców. Oczywiście, zaokrąglenie ceny w euro jest o wiele bardziej bolesne niż zaokrąglanie jej w o wiele mniej wartościowej kunie. Musimy dostrzec, że przedsiębiorcy zaokrąglają ceny również w dół. Taka zmiana jest dla nas mniej zauważalna. Najważniejsze jest jednak to, że dane i systematyczne badania nie potwierdzają by ten efekt miał istotne znaczenie dla wzrostów cen.
Zmiana waluty – czy nie za szybko?
Chorwacja jest członkiem Unii Europejskiej dopiero od 2013 roku. Po niespełna 10 latach przynależności do wspólnoty, kraj ten zdecydował się na zmianę waluty. Co ciekawe wprowadzenie euro, nie było ważnym tematem w debacie publicznej. Równocześnie z przystąpieniem to strefy euro, Chorwacja została włączona do strefy Schengen. Właśnie otwarcie granic było najważniejszym powodem do dyskusji oraz celebracji. W dużej mierze związane jest to z tym, że Chorwacja korzysta z Euro od dawna. Spowodowane jest to niezwykle rozwiniętym sektorem turystycznym. A skalę substytucji walutowej pokazuje to, że aż 80% depozytów bankowych było denominowanych w Euro, jeszcze przed jego wprowadzaniem.
Wprowadzenie Euro – z czym się wiąże?
Na ten moment brakuje dowodów potwierdzających, że wprowadzenie Euro wpłynie pozytywnie na wzrost gospodarczy. Wspólna waluta, podnosi natomiast poziom handlu zagranicznego. Wiele badań, również empirycznych wskazuje na to, że euro znacznie obniża inflację. Pozytywne skutki wprowadzania euro jakie najczęściej obserwujemy, dostrzega się zwłaszcza w poprawie jakości i wygody życia. Mniejsza inflacja, większa stabilność, większa wiarygodność oraz brak zmienności kursu walutowego ułatwiają podejmowanie decyzji gospodarczych. Warto odnotować, że inflację w strefie euro udaje się zatrzymać przy stosunkowo niskich stopach procentowych. Jest to szczególnie ciekawe, gdy w polskiej debacie publicznej, często mówi się o tym, że ceny wzrosną pod wpływem zmiany waluty. Tymczasem nawet Chorwaci podają przykład Polski oraz Węgier jako kraju, który na dobre postanowił zachować suwerenność walutową i płaci za to wysoką cenę w postaci inflacji.
Największymi kosztami przyjęcia euro jest utrata kontroli nad własną polityką monetarną i kursową, która teoretycznie może nas wspierać w sytuacjach, kiedy światowe szoki ekonomiczne uderzają nierówno, tzn np. w strefę euro niż w nas.
***
Powyższy wpis został napisany na podstawie wypowiedzi naszego eksperta dr. Wojciecha Paczosa w radiu TOK.FM. Zachęcamy do odsłuchania nagrania z audycji.
Teksty takie jak ten powstają dzięki wsparciu naszych patronów. Jeśli nasza misja jest Ci bliska, możesz zostać jednym z nich lub zachęcić do tego znajomych