Gospodarka po pandemii – debata w UrbanLab Gdynia

przez Piotr Śpiewanowski

W środę Piotr Śpiewanowski debatował z prof. dr hab. Ewą Bińczyk o gospodarce po pandemii i możliwym wpływie obecnej sytuacji na politykę klimatyczną. Z ramienia organizatora spotkania – UrbanLab Gdynia – rozmowę moderowała Joanna Krukowska. Zapraszamy do obejrzenia nagrania debaty.

„Obecnie emitujemy 100 milionów ton dwutlenku węgla dziennie i niebezpiecznie zbliżamy się do dramatycznego punktu, w którym nie będziemy w stanie zrobić już praktycznie nic” – mówił nasz ekspert. Jak wyjaśniał, już wkrótce zaczną działać tak zwane pozytywne sprzężenia zwrotne, a zmiany będą nieodwracalne. Jeśli chcemy mieć nadzieję, że uratujemy Ziemię, musimy obniżać emisję o około 5% każdego roku przez 30 lat, aby około roku 2050 osiągnąć neutralność klimatyczną.

Czego nauczyła nas pandemia?

Pandemia, z powodu przymusowych ograniczeń, doprowadziła do obniżenia emisji o 17% w kwietniu, czyli do zejścia do poziomu emisji z 2006 roku. Jak zauważa nasz ekspert, tak niski spadek emisji w sytuacji drastycznego ograniczenia konsumpcji i mobilności obywateli pokazuje, że zmiany na poziomie jednostki nie wystarczą. Jeśli chcemy uratować planetę, musimy kontynuować zmniejszanie negatywnego wpływu na środowisko w inny sposób. Ograniczenia emisji wynikające z obecnych obostrzeń to tylko kropla w morzu potrzeb. Poniższy wykres pokazuje, jak bardzo musimy ograniczać emisje w kolejnych latach. Kluczowa jest gwałtowna transformacja systemu energetycznego na całym świecie.

Pytany o to, czy kryzysy czegoś nas uczą, Piotr wskazywał, że trudne sytuacje uwypuklają popełniane przez nas błędy. Wyciągamy z nich wnioski i dlatego każdy kryzys ma trochę inną naturę. I tak na przykład ten finansowy z 2008 roku doprowadził do pewnych zmian w sektorze finansowym, dzięki czemu dziś ryzyko wystąpienia kryzysu o tej samej naturze jest trochę mniejsze.

„Można to porównać do przejścia zakażenia wirusem, w wyniku którego nabywamy odporność. Z czasem jednak ta odporność na kryzysy się zmienia, tak jak zmienia się nasza wiara w to, że taki kryzys ponownie nastąpi.” – argumentował.

W przypadku kryzysu związanego z pandemią łatwo jest wprowadzić zmiany natury technicznej, np. zwiększyć ilość testów i ich jakość, opracować lepsze sposoby terapii, wprowadzić reżim sanitarny. Przejście pandemii pozwala zweryfikować skuteczność tych metod.

W przypadku kryzysu klimatycznego dużo trudniej uczyć się na błędach, bo kryzys ten cały czas postępuje i jego skutki są nieodwracalne. Skala i częstotliwość ekstremalnych zjawisk wywołanych przez zmiany klimatyczne wzrasta i będzie wzrastać. Skutki kryzysu klimatycznego ostatecznie będą dużo bardziej dotkliwe niż przerażająca pandemia, z którą obecnie się mierzymy.

Jakie pozytywne zmiany może wywołać sytuacja, z którą dziś się mierzymy?

Piotr ma nadzieję, że wywołany pandemią kryzys gospodarczy wymusi wprowadzenie rozwiązań nie tylko chroniących całą gospodarkę, ale także prowadzących do zmniejszenia nierówności społecznych i niszczącego wpływu człowieka na środowisko. Pandemia bardzo uwypukliła nierówności, gdyż jej konsekwencje najbardziej odczuwają między innymi osoby niezamożne i kobiety.

Do walki ze skutkami kryzysu niezbędne będą ogromne pakiety wspierające. Dotychczas ogłoszone pakiety stymulacyjne na świecie mają wartość około 10% światowego PKB, ich wprowadzenie będzie się więc wiązało z wygenerowaniem ogromnego długu. W Polsce konieczność pozyskania środków na spłatę długu, połączona ze wzrostem społecznego niezadowolenia z powodu nierówności, może doprowadzić do reformy systemu podatkowego, na której zyskają najbiedniejsi.

Co więcej, wprowadzane obecnie w Europie pakiety stymulacyjne często mają jakiś element pro-klimatyczny, np. kiedy państwo oferuje dopłaty do termomodernizacji lub przejmuje część udziałów w przedsiębiorstwach, w zamian zobowiązując przedsiębiorstwo do obniżania emisji gazów cieplarnianych.

Czy kryzys będzie katalizatorem odważniejszych zmian, jeśli chodzi o strukturę międzynarodowych stosunków gospodarczych, kulturę pracy i politykę klimatyczną?

W obliczu pandemii doświadczyliśmy przerwania łańcuchów dostaw i dziś postuluje się, aby produkcję dla strategicznych sektorów umiejscawiać bliżej. Taka zmiana będzie oznaczać wzrost kosztów produkcji, ale większą pewność dostawy. Nie wiemy dziś jednak, czy takie rozwiązanie rzeczywiście się upowszechni. Wszystko zależy od tego, czy ludzie są gotowi płacić więcej przez wiele lat, nie wiedząc, czy kolejna epidemia wybuchnie za kilka, czy za kilkadziesiąt lat.

Obserwujemy od kilku miesięcy ogromne zmiany w kulturze pracy. Miliony ludzi zmuszone są do pracy z domu, przestaliśmy podróżować, latać samolotami. Cały świat stanął. Dla niektórych możliwość pracy z domu jest wspaniała, dla innych nie. Trudno na tym etapie przewidzieć, czy takie rozwiązania jak praca zdalna rozpowszechnią się na stałe, bo nie wiemy jeszcze, jak obecna sytuacja wpłynęła na produktywność pracowników.

Jeśli chodzi o zmiany klimatyczne, to widzimy już niestety, że ogromne wyrzeczenia ze strony miliardów ludzi, wpłynęły na poziom emisji w bardzo niewielkim stopniu. Bez działań systemowych wiele nie zdziałamy.

Droga do takich działań będzie długa. Wzrost emisji gazów cieplarnianych wiążemy często ze wzrostem PKB. Możemy chcieć, żeby mieszkańcy najbogatszych państw konsumowali mniej, ale nie sposób oczekiwać zmniejszenia konsumpcji od mieszkańców krajów najbiedniejszych. Aby zapewnić wszystkim ludziom na świecie średnio taki poziom bogactwa, jaki mamy w Polsce, musimy nadal dążyć do wzrostu PKB. W celu ochrony środowiska kluczowe jest więc oddzielenie wzrostu gospodarczego od emisji CO2. Należy wspierać zielone technologie i robić to w sposób społecznie akceptowalny, czyli możliwie najtańszy. Najłatwiej to osiągnąć, jeśli dobra źle wpływające na atmosferę będą droższe. Taka zmiana wymaga jednak globalnej kooperacji.

A co możemy zrobić my – konsumenci?

Musimy mieć świadomość naszego wpływu na środowisko, ale przede wszystkim wywierać presję na decydentów, którzy mają rzeczywistą moc sprawczą. Należy wyrażać otwarcie swoje poglądy i oczekiwania w życiu codziennym, a przede wszystkim w procesie wyborczym.

Podobne opinie i ekspertyzy

Strona wykorzystuje pliki cookies w celu prawidłowego jej działania oraz korzystania z narzędzi analitycznych, reklamowych i społecznościowych. Akceptuję Polityka prywatności